W zawodzie tłumacza jak w każdej innej profesji zdarzają się zlecenia wymagające dużego nakładu pracy i zaangażowania jak również takie, które są względnie proste i szybkie. Stopień trudności tłumaczenia zależy od kilku czynników które, z punktu widzenia tłumacza angielskiego, w uproszczeniu, możemy podzielić na subiektywne i obiektywne. 

Do czynników obiektywnych należeć będą…

Popularność danego tematu

Im bardziej popularny temat, tym większa dostępność online materiałów porównawczych, łatwiejsze sprawdzenie danego słowa w leksykonach czy forach tematycznych, szerszy dostęp do bibliografii itp. Takim popularnym tematem w ostatnich latach była np. pandemia, której w publikacjach poświęcono mnóstwo uwagi. Wykonując tłumaczenia na angielski z tego obszaru, po kilku miesiącach przestałem weryfikować jakiekolwiek terminy użyte w kolejnym artykule. Mimo iż ciągle powstają nowe prace to myślę, że ze względu na popularność, merytorycznie przestały być wyzwaniem dla większości tłumaczy. 

Dostęp do informacji 

Praca tłumacza, aby była opłacalna, wymaga dużej elastyczności w podejściu do tematyki zleceń

Realizując tłumaczenia techniczne dla dużego producenta maszyn działającego na rynku globalnym mamy dostęp do katalogów produktów czy instrukcji obsługi, które już zostały przetłumaczone. Możemy więc skorzystać z istniejącej bazy leksykalnej obejmującej nawet najbardziej niszowe opisy. Wystarczy utworzyć krótszą lub dłuższą listę słów kluczowych i największy problem tłumaczy, tj. trafność i precyzja terminologiczna jest w znacznym stopniu rozwiązany.

Format materiału źródłowego

Tłumaczenia tekstu zapisanego w wersji nieedytowalnej są dla tłumacza zawsze bardziej pracochłonne niż tekstów zapisanych w Wordzie. Dobrym przykładem jest tutaj tłumaczenie dokumentacji medycznej. Przekład dość prostych wyników badań laboratoryjnych jest bardzo pracochłonny, jeżeli musimy przepisać setki cyfr pamiętając o zachowaniu najwyższej dokładności. Opierające się na jednolitym, edytowalnym tekście tłumaczenia naukowe zawierające kilkanaście grafik z opisami nie będą wymagać od nas mrówczej pracy jeżeli tylko uda nam się je edytować. Standardowe zlecenie dotyczące karty charakterystyki po angielsku (https://tlumaczenia-gk.pl/techniczne/karty-charakterystyki) będzie dla doświadczonego tłumacza zadaniem łatwym pod warunkiem, że otrzyma oryginał w Wordzie. 

Termin realizacji

Im większą mamy swobodę w dopasowaniu naszego grafiku, tym łatwiej realizować naszą pracę. Brak czasu, tak zwane tłumaczenia ekspresowe, jeżeli dotyczą obszernego tekstu są odwrotnie proporcjonalne do poziom komfortu pracy. Inaczej pracuje tłumacz jeżeli termin tłumaczenia umowy obejmującej 50 stron wypada za tydzień, inaczej jeżeli ma tylko 3 dni. W tym pierwszym przypadku zlecenia typu tłumaczenia umów są wdzięcznym zadaniem. Doświadczony tłumacz spokojnie dryfuje w meandrach języka prawniczego wiedząc, że ma czas na korektę całości. Brak czasu to z kolei stres, mogący mieć swoje odzwierciedlenie w końcowym efekcie pracy nawet dla fachowców z dużym dorobkiem.

Praca tłumacza, aby była opłacalna, wymaga dużej elastyczności w podejściu do tematyki zleceń

Niezawodność narzędzi

W dzisiejszych realiach dostęp do Internetu jest podstawą pracy praktycznie każdego tłumacza angielskiego. Z Internetu korzystamy weryfikując terminologię, czy używając baz leksykalnych w narzędziach wspomagających tłumaczenia typu Trados. Stabilność połączenia jest tak dużym i oczywistym ułatwieniem naszej pracy, że o tym zapominamy – do chwili, kiedy musimy pracować offline.

Podział tłumaczeń na łatwe i trudne zależy również od czynników subiektywnych, wśród których najważniejsze to…

Obszar specjalizacji 

Praca tłumacza, aby była opłacalna, wymaga dużej elastyczności w podejściu do tematyki zleceń. Często, zwłaszcza na początku naszej ścieżki zawodowej staramy się ‘’tłumaczyć wszystko’’. Pomimo iż takie nastawienie jest ‘w środowisku’ powszechnie krytykowane ponieważ może mieć wpływ na jakość tłumaczeń, to wspomniana uniwersalność ma istotne zalety. Po pewnym czasie zaczniemy subiektywnie czuć się lepiej w pewnych obszarach, pewnych zleceń zaczniemy otrzymywać więcej i będą one coraz mniej dla nas wymagające. To oznacza, że nasza praktyka pomogła nam wykształcić specjalizację (dlaczego jest to ważne na drodze ‘prób i błędów’, a nie teoretycznego przygotowania – o tym w oddzielnym wpisie).

Tłumaczenia łatwe to przekłady z tych obszarów które znamy. Zupełnie nie ma znaczenia czy będą to tłumaczenia techniczne, czy tłumaczenia medyczne. Nie ma też znaczenia czy na język polski, czy z języka polskiego. Fachowiec, który przetłumaczył setki wypisów ze szpitala rzadko kiedy będzie musiał posiłkować się słownikiem anatomicznym, czy odwoływać do forum pomocy innych tłumaczy angielskiego. Kolejne zlecenie będzie dla niego łatwe, pomimo że tłumaczenia medyczne są powszechnie uważane za najbardziej specjalistyczne. 

Ciągłość zleceń

W niektórych dziedzinach trudno mówić o wąskiej specjalizacji. Tłumaczenia naukowe z obszaru nauk społecznych to nie to samo co tłumaczenie artykułu na temat prędkości wektorowej maszyn torowych. Równie zróżnicowane mogą być tłumaczenia techniczne. W takich przypadkach znacznym ułatwieniem dla tłumacza jest stała współpraca z danym autorem, producentem lub dystrybutorem maszyn itd. Realizując kolejne zlecenie opieramy się na naszym doświadczeniu, które jest unikalne ze względu na nasza współpracę z jednostkowym zleceniodawcą. Prędzej czy później stajemy się poniekąd współautorami zlecanego tłumaczenia wyczulonymi na niuanse, leksykę i intencje autora właściwego.